..:: ELIXIR | Gry Fabularne(RPG) | Gry Komputerowe(cRPG) | Fantastyka | Forum | Twoje Menu Ustawienia
   » Bag End

   » Nasza Twórczość

   » O Tolkienie

   » O Śródziemiu

   » Piwnica Bag End


>NASZE STRONY
 MAIN
:: Strona Główna
:: Forum
:: Chat
:: Blogi

 GRY FABULARNE
:: Almanach RPG
:: Neuroshima
:: Hard HEX
:: Monastyr
:: Warhammer
:: Wampir
:: D&D
:: Cyberpunk2020
:: Earthdawn
:: Starwars
:: Arkona

 GRY cRPG
:: NWN
:: Baldurs Gate
:: Torment
:: Morrowind
:: Diablo

 FANTASTYKA
:: Literatura
:: Tolkien
:: Manga & Anime
:: Galeria

 PROJEKTY
:: Elcards
:: Chicago

  Statystyki
userzy w serwisie:
gości w serwisie: 0
Elen Sila Lumenn Omentielvo!
Witaj w Bag End

Problemy Elfa

 

Och, jakże ja nienawidzę czasem mojego życia, wszyscy myślą, że to tak fajnie być księciem Mrocznej Puszczy, wszyscy się kłaniają wpół, maślane oczy pięknych Elfek i tak dalej. No, więc, <wulgaryzm> ,trzeba coś z tym zrobić, spiszę sobie tutaj, co jest źle i co trzeba tym samym poprawić (rozumie się samo przez się).

Problemy Legolasa, Księcia Mrocznej Puszczy (teraz Eryn Lasgalen) [----] nie mogę się przyzwyczaić!

 

1. Słownictwo.

 Nie wolno mi przeklinać, a jak już mi się wymsknie, to cała sala tronowa się na mnie gapi, robią wielkie oczy jakbym kogoś zabił czy coś w tym stylu. Potem mam kłopoty z ojczulkiem, Thranduilem, szlaban na wyjazdy, dodatkowe lekcje etykiety, języka, groźba ślubu (a jakże inaczej?) itp., itd., itd..... Tutaj spoko, napiszę <wulgaryzm> albo coś takiego, ale jakby to ojciec zobaczył, to chyba by mnie zabił! Jakież to głupie...

 

2. Etykieta.

 Nie wolno mi wstać od stołu dopóki, dopóty inni nie pójdą, lub ojciec mnie nie zwolni, na ucztach mam grzecznie odpowiadać na toasty i nie obrzucać przekleństwami tych, którzy je we mnie rzucają (chociaż na ogół są kompletnie pijani, to się wśród Elfów zdarza czasami, a na ucztach królewskich urżnąć się nie trudno; zresztą mnie samemu się zdarza :-)). Jest wiele zakazów i nakazów ,,myj się Legolasie o godzinie tej i tej, przeczyść uszy, bo chyba mnie nie słuchasz, przecież czuję od ciebie zapach konia” naturalnie puszczam takie uwagi mimo uszu. Nie wolno mi wyjeżdżać poza okręg Puszczy, mam jeździć tylko na moim Arodzie, gdyż wiadomo, że mnie nie porzuci ani nie zrzuci, jest też seria zakazów i nakazów na ucztę, na święta itp., itd.

 

3. Elfki i sprawy tym podobne.

 Nienawidzę Elfek z naszego królestwa, zresztą innych też nienawidzę, wszystkie się na mnie gapią, z nadzieją, że z którąś z nich się prześpię, zapałam nagłą miłością i ożenię, ale ja nie mam zamiaru. Ojciec jest wściekły, bo 5 razy uciekłem z pod ołtarza ślubnego, raz się wywinąłem jakąś Wojną o Pierścień (zresztą był on straszliwie kiczowaty), teraz chce, abym wyszedł za jakąś lalunię z Lothlorien, nie ma mowy! Och, jakże ja tego nienawidzę... No, ale tak na marginesie, to zdarza mi się przespać z jakąś lalunią, a później ją zostawiam, w nocy jest fajnie, ale małżeństwo nakłada straszne pęta. Dlaczego wszyscy mnie z kimś swatają?

 

4. Pozycja w świecie.

 Kiedy ktoś mnie widzi, nawet incognito, zawsze kłania się wpół, dworny ukłon i miłe słowa, np. ,,Och, toż to Wasza Wysokość, Książę Legolas, proszę spocząć, zaraz przyniosę Waszej Wysokości jakąś strawę.” a potem ,,Anito pokłoń się ładnie, to nasz Książę Legolas! To proszę Waszej Wysokości moja córóchna Anita” i tak nawijają trzy po trzy przez cały czas i nawet nie zauważają, że mnie już tam dawno nie ma. Jakież to wkurzające! Od czasów tej głupawej Wojny o Pierścień nie mogę się pokazać bez przebrania w Rohanie i Gondorze, bo wszyscy mnie tam znają i powtarza się to samo, ukłony, piękne słówka....

 

5. Dziedzictwo.

 Na razie jestem jeszcze w miarę młody, a mojemu ojcu chce się jeszcze rządzić, ale nawet teraz, kiedy tylko jestem w Pałacu, to ojciec na mnie wysyła jakiś pięćdziesięciu nauczycieli, zresztą chyba sam nie wie dokładnie czego uczą. Na ogół mnie w Pałacu nie ma, odwiedzam znajomych, zaczynam się zastanawiać nad zajęciem Imladris (Rivendell, dla nieuków), to naprawdę piękna dolina, no i dom Elronda, który ku wielkiej rozpaczy wielu Elfów i Ludzi (włączając w to mnie), opuścił niedawno Śródziemie razem z Galadriel i moimi przyjaciółmi. No, ale co się tyczy przyszłości, to wcześniej czy później mój ojciec też opuści Śródziemie, zostawiając mi Puszczę i jej lud w spadku. Trzeba będzie się nimi opiekować itd., więc odwiedzanie przyjaciół się skończy.

 

Ech, ileż to rzeczy trzeba będzie poprawić, najgorzej chyba jednak będzie z Dziedzictwem, ale nie moja wina, że się urodziłem księciem.

komentarz[25] |

Komentarze do "Problemy Elfa"



Musisz być zalogowany aby móc oceniać.



  Ankieta
   Czy jako użytkownik Elixiru będziesz publikował na BagEnd?
TAK
NIE
NIE WIEM
Musisz być zalogowany aby móc głosować.

  Top 10
   Rozdroża - Po...
   Gollum
   Postacie z 'H...
   Broń biała
   Słynne konie
   Gimli
   Bilbo le hobb...
   Jedyny Pierśc...
   Frodo Baggins
   Les Chansons ...

  Shoutbox
© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Kerm
Engine by Khazis Khull based on jPortal

Strona wygenerowana w 0.020292 sek. pg: