..:: ELIXIR | Gry Fabularne(RPG) | Gry Komputerowe(cRPG) | Fantastyka | Forum | Twoje Menu Ustawienia
   » Bag End

   » Nasza Twórczość

   » O Tolkienie

   » O Śródziemiu

   » Piwnica Bag End


>NASZE STRONY
 MAIN
:: Strona Główna
:: Forum
:: Chat
:: Blogi

 GRY FABULARNE
:: Almanach RPG
:: Neuroshima
:: Hard HEX
:: Monastyr
:: Warhammer
:: Wampir
:: D&D
:: Cyberpunk2020
:: Earthdawn
:: Starwars
:: Arkona

 GRY cRPG
:: NWN
:: Baldurs Gate
:: Torment
:: Morrowind
:: Diablo

 FANTASTYKA
:: Literatura
:: Tolkien
:: Manga & Anime
:: Galeria

 PROJEKTY
:: Elcards
:: Chicago

  Statystyki
userzy w serwisie:
gości w serwisie: 0
Elen Sila Lumenn Omentielvo!
Witaj w Bag End

Kiedy w ogólnokrajowym plebiscycie, przeprowadzonym w 1997 roku, uznano 'Władcę Pierścieni' Tolkiena z 'książkę stulecia, reakcją krytyków był nie zachwyt, lecz zakłopotanie. Tolkien najwyraźniej dalej pozostaje pisarzem nie zrozumianym i kontrowersyjnym, wzbudzając entuzjazm czytelników i wrogość krytyki, podobne do tych, podobne do tych jakie rozniecił 40 lat wcześniej, gdy ukazało się pierwsze wydanie jego powieści. To właśnie dzięki owej kontrowersji, spowodowanej tryumfem Tolkiena w plebiscycie Waterstone`a, zrodził się pomysł zrodził się pomysł tej rozprawy. [...]
Tolkien wyraża tu swą nieufność w stosunku do większości współczesnych biografii:

Nie lubię podawać informacji dotyczących mojej osoby poza tak zwanymi 'suchymi faktami' (które mają takie samo znaczenie dla moich książek, jak każde inne co bardziej soczyste szczegóły). Nie tylko z osobistych powodów, ale też dlatego, że jestem przeciwny współczesnemu trendowi w krytyce, który kładzie nadmierny nacisk na szczegóły życia pisarzy i malarzy. Odciągają one jedynie uwagę od dzieł pisarza i stają się w końcu, co często ostatnio widać głównym przedmiotem zainteresowania. Lecz jedynie Anioł Stróż, a właściwie sam Bóg mógłby ujawnić prawdziwy związek między faktami z życia prywatnego i dziełami danego pisarza. Nie sam autor (chociaż wie więcej niż jakikolwiek badacz) i z pewnością nie tak zwany 'psycholog'
Oczywiście jednak 'fakty' tego rodzaju układają się według pewnej skali ważności.

Sam Tolkien dzieli fakty ze swego życia na trzy różne kategorie: fakty 'bez znaczenia', 'bardziej znaczące' i 'naprawdę znaczące':

Są fakty bez znaczenia (szczególnie drogie analitykom i piszącym o pisarzach): takie jak pijaństwo, bicie żony i podobne zaburzenia. Tak się składa, że nie mam na koncie tych szczególnych wykroczeń. Gdyby nawet było inaczej, to sądzę, że artystyczne dzieło nie bierze się ze słabości, która do nich doprowadziła, lecz raczej z innych i jeszcze nie skażonych rejonów mojego jestestwa. Współcześni 'badacze' informują mnie, że Beethoven oszukiwał swoich wydawców i znęcał się nad swoim bratankiem; nie sądzę jednak, by miało to cokolwiek wspólnego z jego muzyką.

Oprócz tych faktów 'bez znaczenia' są jeszcze, jak twierdził Tolkien, 'bardziej znaczące fakty', mające pewien związek z dziełami danego autora”. W tej kategorii umieścił swoją pracę jako filologa na uniwersytecie oksfordzkim. Wpłynęła ona na jego 'gust językowy' który niewątpliwie stanowi 'znaczący czynnik w jego Władcy Pierścieni'. Ale nawet i to ustąpić musiało ważniejszym szczegółom.

Jest też kilka podstawowych faktów, które bez wzglądu na to, jak sucho zostaną podane, są rzeczywiście ważne.
Na przykład urodziłem się w 1892 r. i we wczesnym dzieciństwie mieszkałem w 'Shire' sprzed ery mechanicznej. Co może ważniejsze jestem chrześcijaninem (można to wydedukować z moich opowieści), a w istocie rzymskim katolikiem.

Jedną z konsekwencji chrześcijaństwa Tolkiena było rozwinięcie filozofii mitu, która znajduje się u podstaw jego twórczości. Można powiedzieć że Tolkien jest człowiekiem nie zrozumianym, ponieważ jest przemityzowany. Pojmował on mit w sposób który aż do dziś dnia pozostaje nie pojmowany przez krytyków. I właśnie to nieporozumienie stanowi źródło ich klęski w pojmowaniu jego dzieł. Dla większości współczesnych krytyków to zaledwie inne określenie kłamstwa lub fałszu, coś, co z natury swojej jest nieprawdą. Dla Tolkiena mit miał dokładnie przeciwny sens. Był jedynym sposobem na wyrażenie w zrozumiałej formie pewnych transcendentnych prawd. By zrozumieć Tolkiena, trzeba zrozumieć przede wszystkim właśnie to.

Fragmenty pochodzą z biografii Tolkiena pt. 'Człowiek i mit'
Arathorn
komentarz[9] |

Komentarze do "Zrozumiec Tolkiena"



Musisz być zalogowany aby móc oceniać.



  Ankieta
   Czy jako użytkownik Elixiru będziesz publikował na BagEnd?
TAK
NIE
NIE WIEM
Musisz być zalogowany aby móc głosować.

  Top 10
   Rozdroża - Po...
   Gollum
   Postacie z 'H...
   Broń biała
   Słynne konie
   Gimli
   Jedyny Pierśc...
   Bilbo le hobb...
   Frodo Baggins
   Les Chansons ...

  Shoutbox
© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Kerm
Engine by Khazis Khull based on jPortal

Strona wygenerowana w 0.018851 sek. pg: