| >NASZE STRONY |
 MAIN |
|
|
GRY FABULARNE |
|
|
GRY cRPG |
|
|
FANTASTYKA |
|
|
PROJEKTY |
|
|
|
|
 Statystyki |
userzy w serwisie:
gości w serwisie: 0 |
|
|
|
Elen Sila Lumenn Omentielvo!
Witaj w Bag End
|
Sam Gamgee
Z zawodu był ogrodnikiem pracującym w Bag End, lecz czyny jakich dokonał świadczą, że został stworzony do innych celów. Lecz aby zrozumieć wszystko dokładnie i po kolei przydałby się jego (bardzo) krótki życiorys. Wychował się na opowieściach Bilba i zawsze ciekaw był świata jaki go otaczał. Zafascynowany światem elfów chciał ?zbadać? go dogłębnie i naturalnie nic nie powstrzymało go przed wyruszeniem, wraz z Frodem, Pipinem i Radym, na wyprawę do Rivendel i jak się okazało jeszcze dalej niż początkowe plany przewidywały. Po radzie u Elronda włączony został do Bractwa Pierścienia. We wszystko wplątał się, można powiedzieć, przypadkowo ale umyślnie, może po prostu z ciekawości a może przeczuwał , że będzie potrzebny w niedalekiej przyszłości. Przerabiając pierwszą księgę Władcy Pierścieni nie można dostrzec w tym przecież zwykłym hobbicie ziarna przeznaczenia mającego znaczenie dla losów świata. Podczas podróży Bractwa Pierścienia ważnym momentem jego dalszych losów była przepowiednia zwierciadła Galadrieli. Choć nieczytelna, podświadomie przykazała Samowi za wszelką cenę strzec Froda w jego dalszej wędrówce w głąb krainy Mordoru. Nad wodospadem Rauros, razem z swoim panem odłączył się od reszty Bractwa aby podzielić los Froda. Jak się okazało dobrze postąpił . Pomocna dłoń Sama wiele razy upilnowała Golluma, wyciągała z opresji. No i przede wszystkim ratowała życie. Bez niego... Frodo najprawdopodobniej nie wszedłby nawet do Mordoru, zatem misja zniszczenia pierścienia nie powiodła się ponieważ orkowie schwytali by Froda po pojedynku z pajęczycą, zatem Sauron odnalazłby pierścień, zatem ludzie Gondoru i inni mieszkańcy Śródziemia nie mieli by szans w obronie przed hordami orków, a zatem ziemia pogrążyłaby się w całkowitej ciemności, a ramię śmierci dosięgnełoby każdą żywą istotę. Wszędzie niepodzielną ręką władałby pan ciemności, Sauron, który w głębinach lochów swoich twierdz torturowałby jeńców byłych królestw. Sama myśl o sytuacji i skutkach najmniejszego błędu jaki mogli popełnić, niejeden człowiek a nawet elf mógł zrezygnować od razu i poddać się bez walki. W przypadku Sama Gamgee było to tak: wiedząc o wszystkich niebezpieczeństwach ruszył wraz z Frodem i był świadom co go czeka; być może ślepo kierowany przepowiednią zwierciadła Galadrieli pognał za Frodem i to tylko przypadek, że zobaczył go odchodzącego od reszty Bractwa; lub samobójcza podróż z niewielkimi szansami przeżycia była jego przeznaczeniem od czasu gdy spotkał Bilba i Froda; albo nastawił się do sprawy przyszłej zagłady świata bardzo optymistycznie i sądził, że książka przecież nie może skończyć się źle. Od rozpadu Drużyny Pierścienia do zakończenia Wojny o Pierścień dowodził iż nie jest zwyczajnym hobbitem. Lecz gdy życie w Śródziemiu wróciło do normy jego życiorys pozostał ciekawy. Odziedziczył Bag End. Ożenił się z Różą Cotton i miał z nią aż trzynaścioro dzieci. Dwoje z nich to Elanora Piękna i Frodo Ogrodnik. Był sławny w Shire, siedmiokrotnie wybierany był na burmistrza. Miał też przyjazne stosunki z ważnymi osobistościami takimi jak than i "Dziedzic Bucklandu". Sam, jak większość uczestników wyprawy zajął się tworzeniem. Napisał wiele wierszy oraz dokończył Czerwoną Księgę Marchii Zachodniej. Po śmierci jego żony pożeglował za Morze w ślad za resztą Bractwa.
PS. Czy w naszym życiu wszystko ustalone jest z ?góry? czy światem rządzą przypadki?
Autro tekstu: Ulmo
|
komentarz[9] |  |
|
|
|
|
|
| Komentarze do "Sam Gamgee" |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
